W uprawch zbóż, ostatnio głównie zasiewałem przez kilka lat pszenicę (głównie ozima ale i zdarzała się jara) i jęczmień jary. A ktualnie rośnie pszeniczka ozima.
Wg. gminy to mam ziemię II klasy, ale faktycznie jest to III-IV klasa a gleba jest średnia, niedrenowana, i przez ostatnie kilka lat mocno zapuszczona.
A co do owsika to próbowałem tylko oprysków pościerniskowych, ale z niewielkim efektem.
W glebie znajduje się tz, Bank Nasion Chwastów i to jest główna przyczyna zachwaszczania się upraw. Jakie byłoby to piękne gdyby można było raz opryskać np. Roundupem i nie mieć więcej chwastów na polu. Niestety takie nasiona mogą leżeć nawet ponad 30 lat i po tym czasie wykiełkować.
W glebach żyznych o intensywnym życiu biologicznym następują szybsza dezaktywacja nasion. Natomiast w glebach lekkich o mniejszej żyzności, nasiona mogą dłużej utrzymywać żywotność (w glebach lekkich może występować do 2razy więcej żywych nasion chwastów). Każdego roku z nasion znajdujących się w glebie kiełkuje tylko kilka procent. Z punktu widzenia rolnika i ogrodnika korzystne jest gdy nasiona kiełkują intensywnie w 1-2 roku po opadnięciu do gleby. W takiej sytuacji możliwe jest szybkie ich wyeliminowanie.
ZWALCZANIE OWSA GŁUCHEGO W PSZENICY JAREJ
Grasp250 SC + Alplus60 EC 1-1,2 l + 1-1,2 l gdy owies osiągnie 2-5 liści
Puma Universal 069 EW 0,8-1,0 l od 2 liści do końca krzewienia owsa głuchego
Apyros 75 WG + Adbios 85 SL lub Atpolan, Aero 30 SL 26,5 g + 1-1,5 l od krzewienia do drugiego kolanka
ZWALCZANIE OWSA GŁUCHEGO W JĘCZMIENIU JARYM
Amido Stefes 75 WG + Illoxan 36 EC 20 g + 2,5 l
Granstar 75 WG + Illoxan 36 EC 15-20 g + 2-2,5 l
Granstar 75 WG + Illoxan 280 EC 15-20 g + 2-2,5 l
Grodyl 75 WG + Illoxan 36 EC 20 g + 2,5 l
Jeżeli w okresie od początku do końca krzewienia jęczmienia jarego owies głuchy jest w fazie 3-6 liści, można stosować mieszankę Grasp 250 SC – 1,2 l + Alplus 60 EC – 1,2 l/ha lub wyżej wymienione środki + Starane 250 SL – do 0,4 l/ha.
Co do tego banku nasoin chwastów, to u mnie jest on zbyt duży, bo za bogaty nie jest, głównie ten wstrętny owsik i tzw "łamaniec" się w nim głównie znajduje.
A co do pryskania to wg moich zamierzeń-planów rozpocząłem kuracje co najmniej 5 letnią, oprysków pościerniskowych (co do Rudupu to strzał w dziesiątkę), tylko czy ma to sens w tej chwili się zastanawiam
Co do poleconych mi oprysków, słyszałem, że moło ludzi skarży się na Pume, i że jest to jeden z aktualnie najlepszych środków, i ma jedą podstawową wade cenę. Ale powiem tak dość mam tego badyla i przyszłym roku prubuje Pumą, niech stracę, ale jak ma pomóc to warto i kropka
Wielkie DZIĘK.
Pozdrawiam.
Opryskiwnie takimi środkami jak Roudup, Klinik i inne z substancją aktywną glifostaem ma największy sens w urawach zbóż po ich skoszeniu, gdy ma sie na polu chwasty trwałe - zwłaszcza perz.
Są też rośliny uprawne modyfikowane genetycznie odporne na glifosat, ale głównie w USA tam gdzie są dopuszczone. U nas takich odmian nie ma - przynajmniej na razie
Kiedyś mieliśmy wielki problem z owsem głuchym.Po stosowaniu różnych preparatów powracał na nowo i zaczeliśmy stosować pracochłonną metodę,ale skuteczną.Ta metoda polega na wyrywanu owsa przed jego zakwitnięciem wraz z korzeniami i całkowitym wyniesieniu z pola.Przy areale 100ha to tydzień pracy ale bardzo skuteczny i tani sposób na owsik.Pozdrawiam arekrolnik1
Po niedzieli zaczynam walke
Stawiam na Pume, i zobaczę jak i czy wogóle zadziała.
Też od kilku sezonów walcze z owsem, ale nie wyrywając go tylko kosząc wierzch- same kłosy, zazwyczaj szybko wyrastał ponad uprwę i bez problemu można go było zkosić. Tylko jest jedno ale za jeden dwa czy trzy sezony to się go nie uda go tak zwalczyc, ale powoli, powoli...
W tym roku mam nadzieje że po oprysku za duzo go nie będzie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum