Wysłany: 2011-01-04, 18:47 Pomoc informatyczna (chętnie pomogę)
Witam. Jestem w maturalnej klasie technikum informatycznego oraz interesuję się informatyką i tak sobie pomyślałem, że jeśli ktoś z Was miałby jakieś problemy z komputerem to chętnie mogę pomóc.
Piszcie do mnie wiadomości lub w temacie.
Ja jestem tępy jak chodzi o komputery,dlatego mam swojego informatyka,i co jakiś czas płace po 100 ,200 zł. nie wpuszczam nikogo do swojego laptopa,żona w swoim laptopie stwierdziła że nie będzie nikomu płacic, ma kuzyna który coś tam się zna, i on jej ustawia instaluje,tylko on mieszka 600 km od nas, za pomocom http://www.teamviewer.com/pl/index.aspx
Jakie są skutki co on może zrobic a czego nie może. a jak on narozrabia i wpadną do mnie psy,
Ostatnio zmieniony przez adam1232651 2011-01-05, 12:32, w całości zmieniany 3 razy
Witam.
Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z tym programem, ale trochę słyszałem o programach tego rodzaju. Kuzyn Twojej żony poprostu zarządza Jej komputerem. Domyślam się ma on uprawnienia administratora do tego komputera więc może robić wszystko. O policję się aż tak nie przejmuj. Każdy z moich znajomych ma jakieś pirackie, nielegalne programy i nikt się tym nie przejmuje. Policja wpada tylko do tych którzy rozprowadzają nielegalne oprogramowanie, chociaż jakiś czas temu, jak nie wiedzieli pod jakim adresem dokładnie mieszka pirat komputerowy to przeczesali całe osiedle w Radomiu. Wtedy każdy płacił chyba 20 zł za każdą nielegalną piosenkę, a za każdy program sporo więcej.
Ogólnie lepiej mieć wszystko na legalu.
Witam.
O policję się aż tak nie przejmuj. Każdy z moich znajomych ma jakieś pirackie, nielegalne programy i nikt się tym nie przejmuje. Policja wpada tylko do tych którzy rozprowadzają nielegalne oprogramowanie, chociaż jakiś czas temu, jak nie wiedzieli pod jakim adresem dokładnie mieszka pirat komputerowy to przeczesali całe osiedle w Radomiu. Wtedy każdy płacił chyba 20 zł za każdą nielegalną piosenkę, a za każdy program sporo więcej.
Ogólnie lepiej mieć wszystko na legalu.
Dodam dwa słowa od siebie. Wg mnie sytuacja jest znacznie bardziej niebezpieczna. Policja monitoruje sieci p2p, w związku z tym istnieje duże prawdopodobieństwo, że ślady zostawiane podczas ściągania np filmu są rejestrowane. Co więcej, UBUNTU ma rację, z tym że czepiają się przede wszystkim tych którzy rozprowadzają oprogramowanie... ale ściągając coś przez przykładowo p2p równocześnie udostępniasz je (rozprowadzasz) innym.
Jeśli chodzi o nielegalne oprogramowanie to płaci się duże kary jak Cię nakryją, że takowe posiadasz. Jeśli chodzi o filmy i muzykę muszą mieć dowód na to, że ściągałeś coś od nieznanych Tobie ludzi lub, że udostępniałeś coś nieznanym Tobie ludziom. Samo posiadanie w tym wypadku nie jest groźne
Ogólnie temat rzeka, ale reasumując dawanie nieograniczonego dostępu do danego kompa jest wg mnie średnio bezpieczne. No chyba, że ten kuzyn to jakaś bliska rodzina i znacie się jak łyse konie.
PS.: Ja po studiach przerzuciłem się na oprogramowanie wolne lub płatne i jestem z tego zadowolony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum