Witam. Mam takie pytanie. Otóż chodzi mi o to ile zarabiaja traktorzysci w innych firmach, dodam że pracuje na dolnym śląsku w gospodarstwie które ma ponad 4 tys ha, jeżdzimy nowymi sprzętami, wiekszość komputery itp itd, czyli trzeba mieć poprostu pojęcie i troche doświadczenia, byle kogo co jezdził sześćdziesiątka czy stodwódziestką sie nie posadzi w to miejsce. U nas mamy 10 zł na godzine plus okolo 200-400 zł premi. Za 350 godzin pracy wypłaty wziełem 4300 zł i tu nasówa sie moje pytanie: Czy to nie zamało???!!! Od pewnego czasu zbieramy sie z chłopakami żeby iść do biura po podwyrzke, ale wiecie co kierownictwo beda gadac.... jak wszedzie z reszta. Dlatego założyłem taki temat bo czy słusznie bedziemy walczyć o swoje??? Dodam ,że słyszałem że traktorzyści na takich sprzetach maja juz po okolo 15 zł a nie gówniane 10zl. Bardzo prosze o wasze opinie bo sezon w pełni...;p
Nie miałem styczności z ludźmi pracującymi na ciągnikach lecz napiszę ci że ja płacę 10 zł za godzinę przy pracy fizycznej, w kurzu z widłami, ścinaczem(docinanie fasoli) czy innych. przy pracy przy kalafiorze (poranne cięcie a potem różyczkowanie-co akurat jest łatwe) płacą po 7 zł za godzinę. Kolega który chodził ze mną do LO a potem na studia zatrudnia 3 pracowników na stałe w gospodarstwie 370ha ale nie wiem jak wysokie mają pobory z tego co pamiętam nie są imponujące ale dostają je przez cały rok dzięki temu nawet w zimie mają za co się utrzymać.
masay2610 -> powiem Ci z doświadczenia z rozmów ze znajomymi, że te 10 zł za godzinę to taki standard. Tyle płacono 2-3 lata temu i raczej teraz tak samo. 15 zł to już wysoka stawka.
Trudny temat. I ciężko zachować obiektywizm, ponieważ bardzo, ale to bardzo często spotykam się z sytuacjami, gdzie zaniżane są stawki pracowników bez względu na to co kto robi.
Z jednej strony 10 PLN to duża stawka (bez podziału na kategorie i branże) i tutaj zgadzam się z przedmówcą. Z drugiej strony... to nie ma znaczenia.
Jeśli Wasza grupa (kierowców) nie jest duża, to na pewno szanse rosną. Do tego kilka dobrych argumentów i można próbować porozmawiać z szefem. Natomiast wątpię, żeby kwota z 10 wskoczyła na 15. Jak stanie na 12-13 to będzie dobrze.
wiesz dla nas 12-13 zł to juz bedzie duża różnica, biorąc pod uwage 350 godzin. Takim sposobem byśmy byli okolo 750-1050 zł do przodu. To bardzo dużo pieniędzy biorąc pod uwage to że zimą zarobi sie 2000zł. No ale w temacie chodzi o ustalenie czy te 15 zł to mit czy żeczywiście prawda...
Chyba tutaj będzie liczyła się każda złotówka,10 a 15zł to różnica i czasem mam wrażenie że to mit,stawka jest zbyt wysoka. Ostatnio spotkałem się z 13 zł za godzinę roboczą i też były różne narzekania.
Jednak pamiętaj, że negocjowanie podwyżki może być trudne i wymagać kompromisów. Nie należy być zbyt agresywnym lub nieszanującym swojego pracodawcy. Nie należy też grozić odejściem z pracy, jeśli nie otrzymasz podwyżki, chyba że masz inną ofertę pracy. Niektóre firmy mogą nie być w stanie zaoferować podwyżki z powodu ograniczeń budżetowych lub innych czynników. W takim przypadku możesz spróbować negocjować inne korzyści, takie jak lepsze warunki pracy, elastyczny czas pracy, dodatkowe szkolenia lub premie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum