Można się śmiać ale wiedza nikomu nie zaszkodziła, warto znać zasadę działania chodźby takiego zabytku.
Tak na marginesie znam gospodarstwo gdzie snopowiązałka co rok tnie kilka ha. I powiem że obok pracochłonności są też plusy a mianowicie: pozyskiwanie plew owsianych oraz brak zachwaszczenia.
No to tak jak ja. Jak tylko sie wakacje zaczna to sie zacznie..... przeglad... i znów kasy tylko ładowac w ten kombajn. na samo ruszenie podstawowe rzeczy juz tylko kasy a co bedzie jak cos nawali szkoda gadac
Ja tez ale jestem zwolennikiem uzywanego sprzetu. Moj portfel zreszta tez woli jak mu funduje uzywane maszyny kupilem ciagnik JD na stronie agriaffaires. Dobre jest to ze maja ogromny wybor. Problem polega na tym, ze trzeba dobrze poszukac bo strona jest miedzynarodowa wiec mozecie znalezc maszyny nawet z australii !!!! lol ale ogolnie polecam
Z internetu jest o tyle wygodniej, że coś tam można zobaczyć w jakim stanie wizualnym jest dana maszyna. Z gazety już sie kilka razy naciąłem, w ogłoszeniu wszystko pięknie ladnie stan bardzo dobry. Dzwonie umawiam się, a po dojeździe na miejsce nie ma czego do ręki wziąć, a w ogłoszeniu było tak pięknie...Czy z internetu czy z gazety, sprzęt trzeba obejrzeć osobiście, a jeszcze lepiej jeśli istnieje możliwość przetestowania. Np ostatnio kupowałem pługi i powiedziałem facetowi, albo podpina pod traktor i jedziemy na pole na próbę, albo dalsza nasza rozmowa nie ma sensu. Każda maszyna w pracy mówi sama o sobie. Czy to internet czy prasa, sprzęt powinno się sprawdzić.
A co do innego źródła poszukiwań używanego sprzętu, zawsze pozostają składy handlarzy. Niedaleko mnie pod Siedlcami w miejscowości Zbuczyn ( i w obrębie około 10 km od tej miejscowości) jest około 15-20 a może nawet więcej handlarzy. Jeśli ma się czas można zrobić sobie rundkę po składach, i trafić na coś wartego pieniędzy które chce się zainwestować. Dość często zaglądając w takie miejsca można znaleźć sprzęt stojący jeszcze na lawecie który dopiero co przyjechał, i jest prosto z "pola". Nie był myty, malowany, ani w żaden sposób łatany i jest w pełni na chodzie. Tak było w moim przypadku przy zakupie kombajnu, przykręcili koła, zjechali z lawety, i zabrałem go do domu. Jednym słowem towar sprzedany na pniu.
Ostatnio zmieniony przez tompson87 2009-06-18, 15:59, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum