Pomógł: 5 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 47
Poziom: 5
HP: 0/81
0%
MP: 38/38
100%
EXP: 9/13
69%
Wysłany: 2008-09-08, 20:12
Ja już tracę nadzieje. Chyba będę siał KISIEL, tam nie trzeba nawozów.
A tak na serio przy obecnych cenach raczej to nie będzie się opłacało uprawiać zbóż
i z tego żyć!
Ostatnio zmieniony przez jacekrado 2008-09-08, 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-08, 21:42
Co do zmian cen nawozów to najlepiej pokaże to wykres:
A co do opłacalności to jak juz polski rolnik powinien zdążyć się przyzwyczaić: jak tylko w skupie coś podrożeje to środki produkcji drożeją 2x tyle A niektórym się wydaje że nas na to stać bo mamy przecież dopłaty... No ale cóż nawozy drożeją opryski również a bez nich dziś wyprodukowanie 8 t pszenicy z ha graniczy z cudem I tutaj niestety mamy deikatnie mówiąc przechlapane, zboża to wg mnie jedno z lepszych rozwiązań bo np rzepak wymaga dokładniejszej ochrony i większych nakładów...
Czy ktoś się orientuje jakie są ceny nawozów na dzień dzisiejszy? I jakie są prognozy odnośnie wahań tych cen na najbliższe kilka miesięcy? Jest jakaś szansa na spadek?
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-22, 17:06
O cenach już gdzieś sie wypowiadałem więc tylko powtorzę:
Superfosfat potrójny granulowany 1800-2200 zł/t
Fosforan amonu 3040-3200 zł/t
Sól potasowa 2000 zł/t
Polifoska 4- 2150 zł/t
Polifoska 6- 2600 zł/t
Polifoska 8- 2730 zł/t
Teren powiat przemyski
Co do prognoz to pan minister rolnictwa dowiedział się w koncernach produkujących nawozy, że ceny substratów wzrosły więc i produkt musiał podrożeć, co do przewidywań wolę się nie wypowiadać
Cena jest wtedy gdy sprzedający żąda za swoj towar okresloną kwote,a kupujący zgadza sie takową zapłacić.To co dzieje się z nawozami ,moim zdaniem to pobożne życzenia a nie cena.Obserwuję punkty sprzedaży i jakoś nie widzę komitetów kolejkowych(starsi wiedzą o co biega) ba ,moge powiedzieć że nie widzę "żywego ducha".I tak trzymac,plony spadną,cena wzrośnie,kręgosłupy odpoczną od dzwigania worów.Jakoś przeżyjemy ,a przemyśł nawozowy zajmie się np.produkcją fortepianów ,a ich dystrybutorzy bedą je sprzedawać.Zobaczymy czym to się skończy i kto na tym wygra?
mim zdaniem ani nawozy ani sprzet nie jest drogi tylko tanie jest zboże dal bym za nawozy tyle jak by zboże bylo po 900zł/tone a tu oferuja 390zł to za tone pszenicy kupie 100 kg nawozu kto to wogle wymyslił jaka to mondra glowa wykalkulowala a i z tego potrafia w gminie obliczyc jeszcze 400 zł/ miescąc dochodu z hektara
Cena jest wtedy gdy sprzedający żąda za swoj towar okresloną kwote,a kupujący zgadza sie takową zapłacić.To co dzieje się z nawozami ,moim zdaniem to pobożne życzenia a nie cena.Obserwuję punkty sprzedaży i jakoś nie widzę komitetów kolejkowych(starsi wiedzą o co biega) ba ,moge powiedzieć że nie widzę "żywego ducha".I tak trzymac,plony spadną,cena wzrośnie,kręgosłupy odpoczną od dzwigania worów.Jakoś przeżyjemy ,a przemyśł nawozowy zajmie się np.produkcją fortepianów ,a ich dystrybutorzy bedą je sprzedawać.Zobaczymy czym to się skończy i kto na tym wygra?
Racja racje tylko jedno pytanie - jak długo tak można pociągnąć? Jak nie dam nawozu to ani trawa, ani kukurydza nie urośnie mi taka żebym mógł nakarmić swoje krowy, a jak wiadomo krowa pyskiem doi...nie nakarmię nie podoję IMO jedyna opcja - ekologia.
Podoisz,podoisz.Moze nie 7000 tyś l/rok a 1500 -2500.Pomysl tylko czy aby mleczko nie będzie po 3 zl i przy jego kupnie będą cię całowali w rękę.Co ci z wydajności gdy cen a spada.
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2008-09-30, 21:59
xemit napisał/a:
Podoisz,podoisz.Moze nie 7000 tyś l/rok a 1500 -2500.Pomysl tylko czy aby mleczko nie będzie po 3 zl i przy jego kupnie będą cię całowali w rękę.Co ci z wydajności gdy cen a spada.
Ta prawidłowość równowagi popytu i podaży będzie tylko wówczas miała miejsce gdy min 80 % rolników pomyśli tak samo. Należałoby wstrzymać produkcję intensywną, niech każdy posieje nie dokłada; to znowu się narobi, bo jak tu oprysków nie stosować, sam płodozmian nie wyeliminuje wszystkich chwastów, ale to co Koledzy piszecie to racja gdyby nagle chłopi mniej dostarczyli na rynek ceny by podskoczyły no i te nawozy poszły by w dół.
Wspólny pomysl na obniżenie produkcji miał rację bytu w zeszłym roku.Na dzień dzisiejszy sytuacja sama się wyjaśnia ,stosowanie nawozow jest wbrew ekonomii,każdemu kto poda namiary na udowodnienie tezy ze 1 kg p205 za ok 6 zł i 1 kg k20 za ok 3,5 zł przyniesie przyrost plonu o 50 % większy od nakladów lub chocby je równoważący jestem gotów postawić piwo.Przy średnio zasobnej glebie na wytworzenie 4 ton ziarna pszenżyta potrzeba ok 40 kg p,65 kg k i ok 110 kg n. gdzie fosfor to ok. 240 zł ,potas ok 200 zł a azot ok 400 zł.Razem daje to kwotę nie mniejsza jak 850 żł ,co stanowi wartość ponad 2 ton ziarna.Przy zasobności słabej wartości te ulegają podwojeniu i koszt nawożenia przekracza wartość plonu.W swoich obliczeniach nie uwzględniłem nawożenia ca,mg i innych mikroelementów które też nie są za darmo.Pozdro....
Niedawno słyszałem, że jakiś koleś wziął w tamtym roku milion - 1 000 000zł - kredytu na kupno nawozów po tym jak zobaczył ceny pszenicy w tamtym roku po żniwach...a teraz...a teraz bankrut
tak z ciekawości - xemit jaki rodzaj produkcji prowadzisz? Bo przecież nic się nie opłaca
Produkcja roślinna.Trudno ją wyhamować gdyż nożyce cen rozwarly się nie tak dawno ,chociaż przewidywałem to wiosną.Na szczęście nie jest to ostatnio moje glówne żródło dochodów ,chociaż pewno ze względu na postępująca dekoniunkturę będę musiał zacząć ją tak traktować.No cóż pożyjemy-zobaczymy,choć nie kupiłem ostatnio ok 7 ton polifoski i zasiałem 30 ha bez niej.Jakos szkoda mi było wydać 20000 zł by podnieść plon o ok 25-30 ton.Zboże tego nie wart i,szkoda rozsiewacza i sił do dzwigania worow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
A niektórym się wydaje że nas na to stać bo mamy przecież dopłaty... No ale cóż nawozy drożeją opryski również a bez nich dziś wyprodukowanie 8 t pszenicy z ha graniczy z cudem 
I tutaj niestety mamy deikatnie mówiąc przechlapane, zboża to wg mnie jedno z lepszych rozwiązań bo np rzepak wymaga dokładniejszej ochrony i większych nakładów...
