Wysłany: 2010-05-31, 14:24 "Wybiegnięcie" siewek jabłoni- czy coś da się jesz
Witam! mam problem z siewkami jabłoni, mianowicie mam około 1000 sztuk tz. wybiegniętych (wybujałych) siewek. Teraz to całe towarzystwo położyło mi się i zamiast rosnąć w pionie- płoży się po ziemi. Czy można to jeszcze jakoś ratować, czy już pozamiatane i walnąć wszystko na kompost?
Można uratować.
Prawdopodobnie brakuje im światła.
Tyle to i ja wiem, problem w tym, że w wyniku źle przeprowadzonej stratyfikacji skiełkowały mi za szybko, musiałem pikować w doniczki. Trzymałem na parapecie, ale światła i tak było za mało, teraz wystawienie ich na światło nie spodowało, że wstały do pionu.
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 13 Sie 2009 Posty: 221
Poziom: 13
HP: 0/370
0%
MP: 176/176
100%
EXP: 27/30
90%
Wysłany: 2010-06-01, 18:27
Szczepienie – metoda uszlachetniania drzew owocowych np. łączenie zrazu (kawałka, zwykle jednorocznego, pędu szlachetnego - Twojej odmiany) z podkładką itd. Więcej na ten temat w literaturze fachowej lub w sieci.
Okulizację (oczkowanie) okulizacja to przeniesienie samego pąka odmiany szlachetnej na podkładkę. Przeprowadza się je dla jabłoni w sierpniu lub rzadziej na wiosnę (IV-V).
Wysłany: 2010-06-01, 21:03 Re: "Wybiegnięcie" siewek jabłoni- czy coś da się
krzychu79 napisał/a:
Teraz to całe towarzystwo położyło mi się i zamiast rosnąć w pionie- płoży się po ziemi. Czy można to jeszcze jakoś ratować, czy już pozamiatane i walnąć wszystko na kompost?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum