Wysłany: 2011-04-18, 11:19 Problemy z krowami mlecznymi
Witam serdecznie, pierwszy post i temat. Troche już czytałem forum.
Wraz z rodzicami pracujemy na gospodarstwie z hodowlą krów mlecznych.
Zastanawia mnie jeden fakt.
Od jakiś dwóch lat zaczyna się dziać coraz gorzej i zdarzając się coraz częściej problemy z ocieleniem, zacielaniem. Krowy wypadają ze stada. Poronienia się często zdarzają, martwe cielęta. Ogólnie jest coraz gorzej. Dziwi mnie fakt, że to zdarza się krową hodowanym od cielęcia u nas i po kilku prawidłowych porodach, bo rozumiem że mogą być problemy z kupnymi krowami i jałówkami (bo nie sprawdzone przy cieleniu). Dodam jeszcze, że pasze na przełomie kilku lat (ok. 5) nie zmieniły się.
Dlatego proszę o sugestie co może powodować pogorszenie się tak sytuacji. Mogę powiedzieć dla zobrazowania że w przeciągu 3 miesięcy straciliśmy 2 krowy i 3 cielęta na stado 10 krów.
_________________ Rolnik z dziada pradziada i właśnie robionego wykształcenia.
Wiesz co ja ci odpowiem na to ...
U ciebie jest podobna sytuacja jak u mnie tylko , że u mnie jest problem ze świniami rodzą się martwe problem z zapraszaniem ...
Może to zabrzmi śmiesznie ale to tak jakby ktoś rzucił urok na zwierzęta :(
Te martwe cieleta to w jakim okresie ciąży. poronienia do 3 miesiąca Czy poprostu rodzą sie martwe po 9 miesiącach ciąży. w jaki sposób kryłeś krowy - sztucznie czy byk ? Na moje oko masz w stadzie jakaś chorobe przenoszoną płuciowo. Mało napisałeś szczegółów wiec pewności niemam
Kolego a napisz jaka jest wydajność krów i jakie wzrosty wydajności były w ostatnich dwóch latach i jaką rasę masz krów HF czy simental wypuszczasz krowy na łąki czy chów zamknięty i czym żywisz krowy dojne a czym zasuszone???
Wydajność niewielka - około 4tys. litrów. Są to najczęściej mieszanki rasowe w kierunku mlecznym (z simentalem) lecz nie pamiętam dokładnie jakie. Krowy wychodzą w roku przez kilka miesięcy na łąkę.
Karmimy głównie kiszonką z kukurydzy i wysłotkami buraczanymi + śruta zbożowa i śruta rzepakowa. Słoma, siano, ziemniaki, buraki pastewne (co jest w małym gospodarstwie). Zielonka w późniejszym okresie.
Krową zasuszonym ograniczamy pasze treściwe i w sumie taka jest różnica.
_________________ Rolnik z dziada pradziada i właśnie robionego wykształcenia.
Dobra a powiedz tak jak dajesz ziemniaki to parowane? Kiszonka była dobrze zrobiona nie możesz dawać popsutej. Bo przyczyn jest naprawde dużo : Zakaźne czyli różne drobnoustroje które usadawiaja się w łożysku cielnych krów lub tkankach płodu i one tak działają że dochodzi do zapalenia i uszkodzenia tkanek płodu i następuje obumarcie płodu i wydalenie go. (wirusy i bakterie) Niezakaźne: Urazowe, błędy w utrzymaniu , neurohormonalne zbyt niski poziom progesteronu, błędy inseminacyjne, błędy lekarskie zbyt brutalne badanie na płodność, dużo bym musiał pisać a w końcu weterynarzem nie jestem jak trzymasz krowy to zaprenumeruj sobie czasopismo top agrar polska.
Witam postanowiłem trochę odświeżyć temat. Problem z zacieleniami czy też zaproszeniami u macior jest coraz większy i występuje coraz częściej. Coraz więcej ludzi zadaje mi pytanie czym może to być spowodowane.
Może być wiele przyczyn tego zjawiska. Do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie. Są preparaty naturalne, które pomagają ale nie chcę reklamować produktów żeby nie zostać usuniętym z forum. Ewentualnie na pw mogę coś doradzić lub zaproponować.
Z góry przepraszam admina jeśli nie można i na pw pisać o takich rzeczach, poprostu nie wiedziałem.
Pozdrawiam
Zgadzam się i czasami nie warto szukać aż tak daleko,skoro trzeba zacząć od tych rozwiązań które są najprostsze. Przyczyn samego zjawiska może być naprawdę wiele,jednak w pierwszej kolejności ważna będzie diagnoza weterynarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum