Agro forum - forum rolnicze, sadownicze, ogrodnicze - :: Sposób na lepszą urodzajność zbóż, pól.

FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Agro forum - forum rolnicze, sadownicze, ogrodnicze - Strona Główna » Produkcja » Produkcja Roślinna » Zboża » Sposób na lepszą urodzajność zbóż, pól.

Sposób na lepszą urodzajność zbóż, pól.
Autor Wiadomość

Lucas_21 
bywalec


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 118
Poziom: 9

HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 18/20
 90%
Wysłany: 2009-12-29, 18:28   Sposób na lepszą urodzajność zbóż, pól.

Witam. Ja tym razem z pytaniem i uprawe, siew, oprysk i wszystko co z tym związane by nasze pola dawały najlepszy możliwy plon. Dajmy na to rzepak. Proces nawożenia (czego, w jakich ilościach?), uprawy (czym,...jak?), siewu (to samo...). Nie wiem czy dobrze piszą, ale poprostu się pytam i zarazem trochę dziwię. Znajomy, który mieszka niecały km odemnie miał z tym roku z 1ha rzepaku 5,3 tony, My 4,5. Ziemia tej samej klasy, tylko, że on ma lepsze maszyny tzn. Zetory 16245 i do tego cięższe maszyny do uprawy, siewu - jest z tym jakaś różnica? Co mogę zrobić żeby plon był wydajniejszy?? Jestem z miasta, ale rolnictwo moje "hobby, duże zainteresowanie" więc może, napewno za bardzo się na tym nie znam, ale chciałbym wiedzieć co zrobić żeby było lepiej. Dajmy na to rzepak, standardowo po skoszeniu czekam jakiś tydzień aż trochę wykiełkuje i wtedy podorywka c-360 z 4 skibowym pługiem, następnie uprawa i pod koniec sierpnia (teraz to już i nawet w połowie przez kilmat podobno... :/ ) orka>uprawa>siew. Rzepak do siewu mamy własny, zawsze dokładnie "osiany" i zaprawiony w maszynie. Co do ilości to nie wiem (pewnie to ważne) bo wujek to robi, mnie już nie ma koniec wakacji:/ Nie nawozimy pola obornikiem, bo obornik po roku zwożenia starcza na 1ha pola (mamy tylko trzode po 80szt na stanie). Znajomy nie ma ani trzody i bydła i tez co jakiś czas wapnem nawozi tylko pola.

Nie wiem czekan na jakieś odpowiedzi :) Oczywiście o rzepaku napisałem tylko dla przykładu, chętnie podyskutuje na temat pszenicy, jęczmienia... ( pszenice mamy standardowo ok. 6-6,5 tony z ha, jęczmienia 5).
   
 
 
 

Pajej 



Pomógł: 43 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 834
Poziom: 25

HP: 14/1490
 1%
MP: 711/711
 100%
EXP: 68/73
 93%
Wysłany: 2009-12-29, 21:03   

Jest wiele sposobów na poprawę urodzajności. Oto przykłady:
:arrow: Nawożenie. W mojej okolicy rolnicy oszczędzają na nawozach, a potem się dziwią dlaczego ja mam wyższe plony
:arrow: Ochrona. To tak jak z nawożeniem. Jako jeden z nielicznych w okolicy chronię zboża przed grzybami
:arrow: odpowiedni termin zabiegów agrotechnicznych tj. uprawa roli, siew itd.
:arrow: Zmianowanie, lub przynajmniej poplony najlepiej motylkowe, takie z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko żeby kontrole "oszukać"
:arrow: Zagospodarowanie resztek pożniwnych. Przed podorywką słomę opryskać użyźniaczem glebowym, lub rozsypać nawóz azotowy. Wtedy bakterie glebowe rozłożą resztki w próchnicę
Oto niektóre przykłady. Man nadzieję, że komuś pomogę
_________________
Rolnik z powołania:-)
   
 
 

kacztorf 
aktywista


Pomógł: 74 razy
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 583
Poziom: 22

HP: 11/1106
 1%
MP: 528/528
 100%
EXP: 9/59
 15%
Wysłany: 2009-12-29, 22:07   

w mojej okolicy ci rolnicy co sieją rzepak swoimi nasionami mają zawsze gorsze zbiory Moim zdaniem materiał siewny ma duże znaczenie ,rzepak sieje tylko z centrali ,a ze zbożami to juz różnie
   
 
 

Lucas_21 
bywalec


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 118
Poziom: 9

HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 18/20
 90%
Wysłany: 2009-12-30, 18:50   

Pajej napisał/a:
Jest wiele sposobów na poprawę urodzajności. Oto przykłady:
:arrow: Nawożenie. W mojej okolicy rolnicy oszczędzają na nawozach, a potem się dziwią dlaczego ja mam wyższe plony
:arrow: Ochrona. To tak jak z nawożeniem. Jako jeden z nielicznych w okolicy chronię zboża przed grzybami
:arrow: odpowiedni termin zabiegów agrotechnicznych tj. uprawa roli, siew itd.
:arrow: Zmianowanie, lub przynajmniej poplony najlepiej motylkowe, takie z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko żeby kontrole "oszukać"
:arrow: Zagospodarowanie resztek pożniwnych. Przed podorywką słomę opryskać użyźniaczem glebowym, lub rozsypać nawóz azotowy. Wtedy bakterie glebowe rozłożą resztki w próchnicę
Oto niektóre przykłady. Man nadzieję, że komuś pomogę



- Nawożenie. Obornika starcza nam na 1ha, a mamy ok 20ha i 1 mniejsze pole prawie całe pognojone jest i zawsze to, gdzie był jęczmień ozimy.

Co wapna to raz na jakiś czas wujek zamówi przywiozą i rozwozi ( nie wiem raz na 2-3 lata chyba). Co do nawozów teraz. Zawsze dajemy, ale nie wiem dokładnie w jakich konkretnych dawkach. Wujek tam oczywiście wiele ile na ha itd., ale nie wiem czy daje odpowienią ilość (czy nie za dużo, lub za mało...) Sąsiad w tamtym roku nawalił podobno dużo i w tym roku miał dłużej zielony, jak mu kosilismy to on dopiero dwa dni później. On ma 30ha pola ok i zawsze daje 15ha pszenice, 15ha rzepaku. Pola mamy blisko siebie, więc widzę ile on namłuci, a ile My i wcale dużo więcej nie ma. My mamy rocznie ok 5-7ha rapsu, a on 15 i ma może 2 przyczepy więcej, więc co to jest z tylu ha? Dokładnie nie wiem, bo on nigdy pełnych nie sypie przyczep ledwie widać z drogi czy coś tam jest :) ale trochę kursuje, a My zawsze do pełna nasypiemy i dopiero się jedzie. (ok, bo nie na temat :) ) Więc tez napewno nie wie jak ma się siać, nawozić itp..

- ochrona, to wujek zawsze pryska kilka razy mam tych butelek, saszek, plynów różnego rodzaju i na grzyby na 100% zawsze pryska, bo co chwile on tym gadaja z dziadkiem, ze trzeba i wogóle. Tylko znowu nie wiem w jakich ilościach. Na opakowniua zawsze pisze, ale te pomiary tam nie są zbyt dobre, bo żadko się środek na polu spisuje, zawsze coś tam wyrośnie czego nie ma być :/ Dlatego też właśnie pytam dokładnie co i jak.

- co do tych terminów właśnie to samo :) Nie wiadomo, kiedy dokładnie powinno się zaczną pryskać żeby było dobrze. Teraz klimat się zmienia i wiosna i szybciej wszystko rośnie itd. U nas na wsi to jest tak, że jak jeden sąsiad wyjedzie pryska to reszta zaczyna kupowac opryski (sąsiad w PGRze prasuje i jak pracownicy pryskają w pracy to on potem w domu i trzeba przyznać, że plony ma bdb, a ma 4ha pola i zawsze duzo namłuci, ale co roku nie będziemy się pytać ludzie potem się szczycą, że ktos pyta o zdanie, co to za rolnik, ze nie wie co i jak itd... :/ ) dlatego też pytam tu na forum :)

- te resztki. Od 3 lat stosujemu UG ten urzyźniać glebowy. Na jęczmieniu jarym pod rzepak jak dajemy to po skoszeniu czy jest słoma do prasowania czy do siekania to i tak pole pryskamy i potem podorywka. Pole po rzepaku zawsze czekamy aż wykiełkuje coś i potem dopiero, następnie uprawa bronami i czekamy na orke do polowy sierpnia i znowu uprawa bronami, ale ciężymi i za kilka dni siew. I tu znowu. Jakie ziarno, jak, czym zaprawiać, ile na ha, czym i w jakich ilościach pryskać, Takie pytania dokładne zadaje, bo chciałbym coś więcej wiedzieć.

Tak wogóle. To ma ktoś jakiś poradnik, kalendarz upraw, siewów, oprysków, nawożenia itd... Tak żeby pisało dokładnie kiedyś, czym, jak. Chodzi mi jakiś dokładny spis w formie tabeli, rozpiski. Dziadek wie w "kościach" :) co jak i kiedy, wujek tez już ma swój instynkt co i kiedy. Widzę jak co jakiś czas po polach jeździ traktorem i ogląda co się tam robi, czy rośnie, czy jakiejś choroby nie ma itd., ale ja tego nie wiem (jeszcze :) ) i chciałbym wiedzieć, a napewno Macie spore doświadczenia tylu rolników i może coś więcej bym się dowiedział i mógł jakoś doradzić wujkowi, tylko, że muszę mieć konkrety, bo jak walne coś to się śmieje co za rzeczy wygaduje :) :D

Dzieki Pajej, Napewno trochę pomogłeś, ciekawie opisałeś trochę co i jak. Teraz jakby ktoś tak opisał pryskanie, rozwożenie nawozów, siawnie, uprawe pola tak dokładnie :)

Ja zabardzo nie doradze, bo wiem o rolnictwie tyle co podstawa, a i tak chyba mniej jak od 4 lat dopiero rolnictwo to hobby moje :)
   
 
 
 

Pajej 



Pomógł: 43 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 834
Poziom: 25

HP: 14/1490
 1%
MP: 711/711
 100%
EXP: 68/73
 93%
Wysłany: 2009-12-30, 19:10   

Ja czytam prasę fachową a tak dokładnie to "nowoczesna uprawa" nie chce mi się co miesiąc wszystkiego Tobie przepisywać. Zamów to czasopismo to się dużo ciekawych rzeczy dowiesz od a do z. Kosztuje to jakieś 40, czy 50 zł rocznie wiec nie majątek a wiele się można dowiedzieć
http://www.nowoczesnauprawa.pl/?switch=prenumerata
tu masz link zobacz i zamów a nie pożałujesz, będziesz jeszcze sąsiadów pouczał. Ja też byłem cienki w te klocki. Chodzę do szkoły rolniczej ale tam się mało nauczyłem. dopiero "nowoczesna uprawa" nauczyła mnie tak, że nauczycieli potorfie zagiąć :-D
_________________
Rolnik z powołania:-)
   
 
 

Lucas_21 
bywalec


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 118
Poziom: 9

HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 18/20
 90%
Wysłany: 2009-12-31, 12:33   

Heh :) Tak z ciekawości to czego dokładnie uczą Was w tej szkole zawsze mnie to ciekawiło, ale nie mam znajomych z tych dziedziń, bo z miasta jestem...
   
 
 
 

Pajej 



Pomógł: 43 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 834
Poziom: 25

HP: 14/1490
 1%
MP: 711/711
 100%
EXP: 68/73
 93%
Wysłany: 2009-12-31, 13:14   

Podstawowych informacji z uprawy roli np. co to są nawozy NPK kiedy i ile się sieje. To z podstaw rolnictwa. Z Pojazdów rolniczych to budowy ciągników. Z maszyn rolniczych to budowy maszyn np. wymienić z głowy wszystkie części kombajnu, nie wiem po co. Najciekawsza jest eksploatacja maszyn rolniczych na tych lekcjach są jakieś głupie wzorki np. na opór gleby. Ogólnie to nie uczą nas rzeczy potrzebnych. Te co mnie interesują to sam się dowiaduje z prasy fachowej
_________________
Rolnik z powołania:-)
   
 
 

Lucas_21 
bywalec


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 118
Poziom: 9

HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 18/20
 90%
Wysłany: 2010-01-01, 20:02   

Pajej napisał/a:
Podstawowych informacji z uprawy roli np. co to są nawozy NPK kiedy i ile się sieje. To z podstaw rolnictwa. Z Pojazdów rolniczych to budowy ciągników. Z maszyn rolniczych to budowy maszyn np. wymienić z głowy wszystkie części kombajnu, nie wiem po co. Najciekawsza jest eksploatacja maszyn rolniczych na tych lekcjach są jakieś głupie wzorki np. na opór gleby. Ogólnie to nie uczą nas rzeczy potrzebnych. Te co mnie interesują to sam się dowiaduje z prasy fachowej


Ten skrót NPK to nie czasem symbole chemiczne azotu, fosforu i potasu :) ? Może to głupie, ale jak chodzi o nawozy to sub chemiczne i te 3 symbole tak mi się skojarzyło :) to to ? To jakieś specjalne nawozy są czy jak? Bo na workach sa te 3 symbole podane w %tach, kazdych nawozach prawie.

Co do budowy bizonu i pamiętania wszystkich jego części, podzespołów, maszyny to wg. mnie bardzo dobrze. Jak się zepsuje coś, to wiesz jaka może być przyczyna, bo dany zespół źle działa, lub przestał działać. Mi się raz zapchał bizon w rzepaku. Nagle obroty spadły, wskazówki lekko szalały i nie mogłem potem puścić bizona na polu wogóle, lekka panika i chciałem już pasy ściągać z maszyny itd. (pierwysz raz sam kosiłem i katastrofa i wogóle ja z miasta i takimi rzeczami zbyt się na codzień lub często nie obnosze) a śmierdziało mi jakby coś się ugotowało i tak mnie tnęło żeby zobaczyć tył, wytrząsacze potem górna klapa i eureka zapchany bizon. Godzine z kumplem wyciągaliśmy i odpalił :) Ale przez dobre 20 min byłem blady, pojęcia nie miałem. Wogóle jak coś się stanie to człowiek nie wiem od czego zacząć, bo nie wiadamo jak coś dokładnie działa.

O glebie, uprawie, siewie, pielęgnacji sam bym chętnie się dowiedział, poczytał. Dlatego szukam jakiś ciekawych lektór, ale takich na poziomie, nie takich z gazet, bo tam pisza ogólnie, to co jest dostępne dla każdego rolnika, podstawowa wiedza, którą większość rolników już zna... Mnie ciekawi skąd Ci co w PGRze są odpowiedzialni za zboże (bo są tacy, którzy planują wyliczają mówią, co kiedy orać, uprawiać, siać, pryskać itd. i PGRy mają najlepsze plony zawsze...)
W szkole mimo sluchu czegoś Cie nauczą napewno w danym kierunku w jakim się uczysz. Ja mam technika-informatyka, i o samochodach się uczyłem i informatyce. Z motoryzacji dużo wyniosłem z nauki, ale z informatyki w sumie nic, bo jak miałem zajęcia i zanim cokolwiek powiedział to dawno to wiedziałem :)
   
 
 
 

Pajej 



Pomógł: 43 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 834
Poziom: 25

HP: 14/1490
 1%
MP: 711/711
 100%
EXP: 68/73
 93%
Wysłany: 2010-01-02, 12:46   

NPK to oczywiście symbole chemiczne. Co do twojej przygody z bizonem to moja szkoła nie wiele by ci pomogła, bo tam się tylko uczysz części, a nie tego co zrobić jak się coś popsuje. Jak ojciec kupił kilka lat temu kombajn to wszystkiego sam musiałem się nauczyć. Co do ciekawych lektur to naprawdę polecam ci "nowoczesna uprawę" tam są zagadnienia nie podstawowe, ale już dla prawdziwych rolników co chcą wiedzieć więcej
_________________
Rolnik z powołania:-)
   
 
 

Blazej1435 
aktywista


Pomógł: 26 razy
Wiek: 34
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 327
Poziom: 16

HP: 0/556
 0%
MP: 265/265
 100%
EXP: 35/39
 89%
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-01-02, 16:13   

Pajej kolego a gdzie sie uczysz w tej szkole rolniczej?? ja tez chodze do szkoly rolniczej juz ostatnia klasa mi zostala od pol roku wlasna ziemia i gospodarstwo, chociaz pracuje w tym od malego tak jak mowisz w szkole nic nie naucza zycie na roli uczy poprzez doswiadczenia. wymienic czesci kombajnu czy ciagnika z glowy poco to komu potrzebne?? lepiej umiec katalog danej maszyny odczytac i skorzystac z tego a n ie sie na pamiec uczyc!! lub znalezc dane elementy wy maszynie tak jak mnie uczą na warsztatach. a z teori to mialem wszystko to samo co napisales wczesniej.
Dalej jesli chodzi o uprawe to najwaznijsze to czyba miec dobre nasiona na tym nie powinno sie oszczedzac wiem jak jest u mnie sieje sie byle co a potem czlowiek narzeka na niskiej jakosci plon i maly na dodatek. do uprawy nie potrzeba duzego zmechanizowania c-360 tez duzo mozna zdzialac pracuje takim juz kupe lat dobra orka jest wazna 2-3 tyg przed siewem najlepiej jakis agregacik przed siewem lepiej niz brona i tak jak kolega pajej pisal poplon lubin gorczyca itp. urzyzni glebe obornika nie potrzeba i nawozu mniej.
_________________
Pozdrawiam
farmer:)
   
 
 
 

Lucas_21 
bywalec


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 118
Poziom: 9

HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 18/20
 90%
Wysłany: 2010-01-02, 16:57   

A ten poplon to się normalnie sieje czy jak? W mieście ojciec ma działke, ale to 10x15metrów tylko :D i poplon, te ziarna gorczycy tak?, to on tak o poprostu na ziemie rzuca...


Co do tych waszych szkół rolniczych to w szkole raczej uczą zawsze to samo. Chodzi mi o to, że to samo co roku tylko nowe pokolenia, a w rolnictwie (raczej z roku na rok się trochę zmienia wg. mnie przynajmniej widzę jak się zmienia w informatyce, motoryzacji) to chyba co roku inny materiał powinien być, a nie ten sam. Co do tych części to ja bez szkoły rolniczej, doświadczenia większego z maszynami rolniczymi, a w katalogu znajdę każdą (jak do tej pory :) )część jeśli trzeba, ale chyba jednak znajomość zasady działania danej maszyny to podstawa... Ja w sumie wiem może w 60% jak działa bizon, 90% traktor. Nie wiem za to pawie wogóle jak wygląda w środku tzn. jak słoma wchodzi do tego gardziela i gdzie potem idzie dokladnie. Wiem, że na sita, ale jak oddziela się ziarno ok słomy, z łusek wiem od tego jest wiatr ten wirnik w połowie bizonu :)

Ok, bo zbaczam z tematu :) To mówicie, że ziarno jest najważniejsze? Jeśli nie kupujemy tylko nasze podrządnie oczyszczone i zaprawione to za mało? rzepak zawsze worek 30-60kg zostawiamy, potem fachlowanie zaprawa i siew, ale nasze. Pszenice i jęczmień tak samo, tyle, że to już przyczepe dwa gatunki z różnych pól na 1 5 tonową oddzielamy i sypiemy, a potem fachel itd... Ok to odpiszcie jeszcze jak to z tą gorczycą, poplonem jest, że piszecie, że nawet obronik nie jest potrzebny jak tym się stosuje...
   
 
 
 

Pajej 



Pomógł: 43 razy
Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 834
Poziom: 25

HP: 14/1490
 1%
MP: 711/711
 100%
EXP: 68/73
 93%
Wysłany: 2010-01-02, 19:42   

Na poplony najlepsze są rośliny motylkowe tj. łubin, bobik, facelia. Po zbiorze np. pszenicy robisz podorywkę pługiem lub brona talerzową. Później siejesz roślinę na poplon można i powinno się siewnikiem zbożowym, ja rozsiewam siewnikiem do nawozów i później bronuję. Poplony najlepiej przyorać jesienią. Można też na wiosnę bo teraz unia płaci za poplony orane wiosna, ale to inna bajka trzeba wypełnić wniosek itd.
Co do materiału siewnego to w moim gospodarstwie kupuje się co 3-4 lata z centrali nasiennej i mogę potwierdzić, że dobry materiał siewny to podstawa.
Blazej1435 w tym roku maturka, jak Ci posła próbna matura i czy nie boisz się egzaminów zawodowych?
_________________
Rolnik z powołania:-)
   
 
 

Blazej1435 
aktywista


Pomógł: 26 razy
Wiek: 34
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 327
Poziom: 16

HP: 0/556
 0%
MP: 265/265
 100%
EXP: 35/39
 89%
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2010-01-02, 23:59   

oj owszem maturka probna nie najgorzej a egzaminy zawodowe tez jakos poleca mialem tez probne wiec poszlo dobrze.
_________________
Pozdrawiam
farmer:)
   
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum

antyspam Truskawki - Sadzonki truskawek
Polecamy
reklama

reklama

Facebook

reklama google