Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-04, 14:37 Problem z chłodzeniem silnika [Class Columbus]
posiadam kombajn class columbus (2m kosa). oryginalnie był w nim zamontowany silnik od VW garbus 1.2 benzyna - wiatrem chłodzony ale się rozpadł. Obecnie zamontowałem w zamian silnik od MAZDY E2200, 2.2 diesel. i mam problem ze schłodzeniem wody. Podczas koszenia przy obciążeniu temp. wzrasta powyżej 100°C. Mam zamontowane 2 chłodnice i 2 wentylatory. Próbowałem również zmieniać wielkość oraz rodzaj chłodnic. Im więcej wody tym dalej jadę aż ponownie zagotuje. Proszę o radę. Może od samochodu silnik się nie nadaje bo ma zbyt wysokie obroty?
Ostatnio zmieniony przez michall1954 2008-08-04, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
To może z jakiegos traktora (może z osiemdziesiątki; moc powinna wystarczyć(może nawet za duża), a jak nie to z sześćdziesiątki) albo z Claas Europa w niektorych modelach był 4 cylindrowy Perkins. Perkins byl by chyba najlepszym rozwiązaniem. Pozdro
Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-04, 21:57 Problem z chłodzeniem silnika [Class Columbus
Wskaźnik temperatury wody wskazuje mi 100-110°C. Czy w tym momencie możliwe jest, że odkręcam korek od chłodnicy a woda powinna wrzeć ale do końca tak się nie dzieje... wydaję się, że czujnik z zegarem współpracuje prawidłowo. Możliwe, żeby zegar temp. wody zawyżał temp. w tym przypadku nawet o około 20°C?
Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-04, 22:23
Silnik jest od Mazdy E2200 a zegar jest od Mercedesa i podzilka jest od 50°C do 150°C i napewno jest to od temp. wody. bo tak na nim napisano. moze czujnik od mazdy nie zgrywa się z zegarem z mercedesa??
Wysłany: 2008-08-05, 09:32 Re: Problem z chłodzeniem silnika [Class Columbus
michall1954 napisał/a:
Wskaźnik temperatury wody wskazuje mi 100-110°C.
I może tak wskazywać, w samochodowych silnikach ( inie tylko samochodowych), są nadciśnieniowe układy chłodzenia. To nic, że pokazuje 100°C czy nawet 110°, woda i tak nie będzie wrzała.
Woda wrze w 100°C ale tylko i wyłącznie w fizycznych normalnych warunkach, czyli 1000hPa, temp otoczenia 20°C.
A w tym przypadku masz nadciśnienie, czyli cieśninie większe od atmosferycznego, a co za tym idzie, woda może zawrzeć w tym przypadku nawet w 130°C.
110°C jest to dopuszczalna maksymalna temperatura chłodziwa silnika, ale nie dla długotrwałej pracy, dla długotrwałej jest 100°C.
michall1954 napisał/a:
Czy w tym momencie możliwe jest, że odkręcam korek od chłodnicy a woda powinna wrzeć ale do końca tak się nie dzieje...
W tym momencie jak już napisałem wcześniej woda nie powinna wrzeć, tylko buchnąć na Ciebie.
Woda powinna odparować, w jedne chwili, czyli ze stanu ciekłego po odkręcenie korka powinna się zamienić w parę, i jak najszybciej uciec z chłodnicy, tak ja na amerykańskich filmach, gęsty biały dym z pod maski po jej otworzeniu,
michall1954 napisał/a:
Możliwe, żeby zegar temp. wody zawyżał temp. w tym przypadku nawet o około 20°C?
Raczej nie możliwe, czujniki są rezystancyjne typu NTC lub PTC, i albo działają, albo nie działają.
Chyba, że od innego silnika został założony, wtedy mogą się dziać cuda.
Najprędzej to wskaźnik może źle pokazywać, w analogowych rzadko bo rzadko ale zdarza się.
Jakiego typu chłodnice zakładałeś, z przepływem pionowym czy poziomym
Jeśli z poziomym to może Ci łapać temperaturę, do powolnej jazdy nie jest to najlepsze rozwiązanie, pomimo włączonego wentylatora.
Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-05, 10:13
Mam założone 2 chłodnice z układem pionowym jedna jest zamontowana od strony wentylatora(oryginalnie była wiskoza ale zablokowałem wiatrak bo było gorzej) od c 360 nowa a druga z boku silnika od Żuka z wentylatorem elektrycznym od jakiegoś opla ale wiatrak dość spory i szybki. Próbowałem również zmieniać wielkość i rodzaj chłodnic ale bez większej poprawy. może kanały w głowicy i w silniku są zbyt małe i woda za wolno krąży? Może silniki typu samochodowego nie mogą chodzić na prawie maksymalnych obrotach w długim czasie. Dziwie się że pracował w nim silnik od garbusa 1.2 gdzie jest dużo słabszy.
Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-07, 09:30
Próbowałem różnie na 70% i 80% i 90% obrotów silnika. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Może rodzaj chłodnicy nie odpowiada rodzajowi wentylatora bo przecież każda chłodnica ma swój wiatrak. Może wielkość jest odpowiednia ale rodzaj i ustawienie skrzydeł wiatraka względem innego orzeberkowania chłodnicy jest nieprawidłowe?
Ustawienie skrzydeł na wentylatorze napewno ma znaczenie. Tylko teraz z czego (z jakiego pozadu są skrzydła, a z jakiego chłodnica??), albo poprostu próbować samemu ustawić skrzydła. Pozdro
Wiek: 69 Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 10
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 0/8
0%
Wysłany: 2008-08-12, 21:01
Szanowni Koledzy. Drogą prób i błędów okazało się że przyczyna braku chłodzenia silnika był zabity FILTR POWIETRZA dlatego też pamiętajcie jeżeli macie kombajny i ciągniki czyście filtry powietrza. Obecnie silnik trzyma temperaturę wody od 80°C do 95°C max. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum