Witam wszystkich,
Od kilku lat mam MF z silnikiem 4-cylindrowym. Od pewnego momentu zaczął lekko dymić nie zależnie od obciążenia i ma tedencje do podgrzewania ale nie mogę powiedzieć że się grzeje. Porównuje to z poprzednim sezonem gdzie spaliny praktycznie były nie zauważalne. Próbowałem pod bardzo ostre wzniesienie przy gęstym łanie i na pełnym przyśpieszaczu sprawdzić czy silnik to odczuje. Nie bylo różnicy. Dymienie jest ciemne [nie niebieskie] i zaczeło się w przedziale ok 30godz. Czytałem na forum że takie poddymianie robi się przy małym powietrzu [zapchanu filtr powietrza]. Filtr powietrza mam mokry. Oleju praktycznie nie bierze. Przy lejących wtryskach spaliny były by niebieskie przynajmniej tak mi sie wydaje. Może jestem przewrażliwiony ale wcześniej tego nie było.
Pozdrawiam i dzieki za opinie.
Przyznaje ze z kolorem spalin bylem nie w temacie. Wtryskiwacze moge wyjac i zalozyc poza glowica na przewody wysokiego cisnienia nastepnie krecac silnikiem bedzie mozna zauwazyc ich prace. Ale zeby zrobic dokladnie koncowki wtryskiwaczy trzeba chyba wyjac pompe i dac na stol fachowcowi. Np. w pompach sekcyjnych nawet jezeli pompa jeszcze jest sprawna to kazda sekcja podaje na innym cisnieniu i kazdy wtryskiwacz aby dobrze pracowal musi byc dostrojony do istniejacego cisnienia. Tutaj pompa jest okragla w ksztalcie walca[u mnie to nazywaja wirowka] i nie wiem w jaki sposob ona podaje paliwo i czy na wszystkich wyjsciach ma to samo cisnienie. Powiedzcie czy moje rozumowanie jest sluszne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum