nam kiedyś jak mechanik robił silnik w 40-stce to twierdził że 100 mt to pełne dotarcie a , po 10 mtg można było nim jeździć . A na ten przykład w 80-tce można od razu jeździć
Pomógł: 40 razy Wiek: 33 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 367
Poziom: 17
HP: 0/630
0%
MP: 301/301
100%
EXP: 36/41
87%
Wysłany: 2013-03-24, 09:00 Re: ursus
nie wytlumacze Ci po ksiazkowemu ale z rady jakiej dawal mi mechanik gdy robilem generalke w swoim Ursusie. Powinien sie docierac co najmniej 40mth(chodz zalecal 50) po tym czasie wymiana filtra i oleju. Jezeli musi byc uzywany to do lekkich prac i nie przekraczac 1600 obr. A u Mnie wygladalo to nastepujaco: docieranie na "sucho" przez 34h nastepnie z powodu sprzedazy MTZ bronowalem 6ha i posialem 3ha pola uwazajac przy tym z obrotami. Po tym okresie juz przyszla orka podczas ktorej stuknelo 50mth.
Ostatnio zmieniony przez wojcik 2013-03-24, 09:03, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 40 Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 17
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 7/8
87%
Wysłany: 2013-03-25, 11:10
u mnie był wymieniony wał korbowy w ursusie 912 i mechanik stwierdził ze nie trzeba docierać, po tygodniu pracy brak ciśnienia. prawdopodobnie panewki do wymiany. a ten niby mechanik stwierdził, ze to normalne w tych modelach? a wy jak myślicie?
Książkowo to niby 100mth. Trzeba po remoncie góry docierać silnik. Nawet jeśli puścisz go w pole od razu to on i tak pierwsze się układa. Dokładnie pierścienie. Muszą się dopasować do tulei cylindrowej. Na pewno nie jeden z was słyszał o tym że po remoncie silnik bierze olej a nawet lubi dmuchnąć nim przez wydech. To właśnie to niedopasowanie nowych pierścieni za to odpowiada. Druga sprawa to aluminiowy tłok. Jak od razu dostanie w palnik to spuchnie i zatrze się blokując pierścienie w rowkach. 60-ka to wiekowe ciągniki, części nie są pierwszej jakości i trzeba im dać czas na na zgranie się między sobą.
u mnie był wymieniony wał korbowy w ursusie 912 i mechanik stwierdził ze nie trzeba docierać, po tygodniu pracy brak ciśnienia. prawdopodobnie panewki do wymiany. a ten niby mechanik stwierdził, ze to normalne w tych modelach? a wy jak myślicie?
Moim zdaniem każdy sprzęt po większym remoncie musi być docierany ok 40-50 mth, tak jak było pisane wyżej- wszystko musi się dopasować (jak sama nazwa wskazuje "dotrzeć":) )
Pełne dotarcie ciągnika następuje co najmniej po 50 motogodzinach, aczkolwiek i po przekroczeniu tego czasu pracy nie należy zbytnio przeciążać gwałtownie traktora i nie dopuszczać do przegrzania.
Wiek: 34 Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 15
Poziom: 2
HP: 0/30
0%
MP: 14/14
100%
EXP: 5/8
62%
Wysłany: 2014-05-21, 13:27
krzysiek7609 napisał/a:
justyna26 napisał/a:
u mnie był wymieniony wał korbowy w ursusie 912 i mechanik stwierdził ze nie trzeba docierać, po tygodniu pracy brak ciśnienia. prawdopodobnie panewki do wymiany. a ten niby mechanik stwierdził, ze to normalne w tych modelach? a wy jak myślicie?
Zmień mechanika bo ten to jakiś niedouk.
popieram przedmówcę. Mam 912 i ostatni remont był robiony około 10-14 lat temu. Już nie pamiętam dokładnie. Traktor się docierał, też nie pamiętam jak długo. W każdym razie twierdzenie, że z tymi wałami tak jest, to kompletna niedorzeczność. Idź do tego idioty i powiedz, żeby ci kasę zwrócił za wprowadzenie w błąd.
Ja już niestety nie posiadam ursusa c-360. Nadszedł czas na zmiany i nowoczesne maszyny. Przed sprzedażą robiliśmy generalny remont. Ciągnik docieraliśmy do momentu, aż zrobił 30 mtg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum