Witam
Mam spory kłopot. Mam kota, który je kwiaty donicznowe. Staram się nie dać mu takiej możliwości. Często mi się to nie udaje. Teraz dostałam rosiczkę na urodziny. Roślinka ta zjada owady, a kotek dziwnie się nią interesuje. Sama nie mam pojęcia jak się na to zapatrywać. Jeśli nadgryzie rosiczkę to jest jakieś ryzyko dla jego zdrowia. Czy jest ryzyko, że rosiczka na tym straci. Nie chcę rezygnować z kota, ani z kwiatów. Mogę przestawić rosiczkę w inne miejsce. Nawet to nie zatrzyma mojego kotka. Wspina się po meblach i dochodzi do każdego kwiatka. Pytanie brzmi, czy któremukolwiek może to zaszkodzić? Do pełni szczęścia potrzebuję i kota i kwiatów. Opanowałam sytuację z innymi kwiatami, ale rosiczki jeszcze nie znam i nie mam pojęcia, czy może zaszkodzić taka sytuacja jej i kotu. Nie wiem co robić. Pomożecie mi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum