Wysłany: 2009-04-19, 13:50 Speed do zbóż, na lepszy plon ??
Cześć. Pewnie nie ja pierwszy o to pytam, ale czy jest, czy znacie jakieś środki, opryski, mieszanki, nawozy, sposób siania, sposób uprawy itp., itd. na to żeby zboża miały lpeszy plon ???
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2009-04-19, 14:19
No jakby Ci to powiedzieć na plon zbóż wpływ ma mnóstwo czynników od niezależnych od człowieka przebiegu pogody w czasie wegetacji,rodzaju gleb; poprzez takie, na które mamy wpływ jak: termin i gęstość wysiewu, odmianę, zmianowanie (!!!), kompleksową ochronę chemiczną łanu jak i kompleksowe nawożenie. Oprócz tego ważna jest precyzja i terminowość wykonania wszystkich zabiegów jak i zastosowana agrotechnika. Powiedz co i jak robisz i jaki masz plon jakie gleby?? To może coś poprawimy
No tak obornik to wiem, ale nie mam aż tyle go :) na 1 pole starczy :) a reszta ? Czy są jakieś sposoby na lepsze plony ? Wiem, o wapnie, ale to nie daje się co roku z tego co wiem, tylko co 2-3 lata... Nie wiem jakieś opryski może ? nawozy to przeważnie na chwasty...
Jeśli chodzi o nawożenie, jest jeden patent. Tylko nie wolno przesadzić z dawką, kurzak ( czy jak kto woli obornik od kur). Z racji tego iż kura jest ptakiem ( nielotem ale ptakiem), wydala silnie stężony azot, w postaci łatwo i szybko degradowanego kwasu moczowego (40-70 % wydalanego azotu) i azotu amonowego (4-20 % całkowitego wydalonego azotu) oraz fosfor.
A jeśli już się przesadzi to trzeba szybko zastosować regulator wzrostu w postaci antywylegacza. Co prawda ta forma nawozu jest dość trudna do zdobycia, ale warta swoich pieniędzy. I niewspółmiernie wydajna w odniesieniu do nawozów sztucznych.
Jeśli chodzi o nawożenie, jest jeden patent. Tylko nie wolno przesadzić z dawką, kurzak ( czy jak kto woli obornik od kur). Z racji tego iż kura jest ptakiem ( nielotem ale ptakiem), wydala silnie stężony azot, w postaci łatwo i szybko degradowanego kwasu moczowego (40-70 % wydalanego azotu) i azotu amonowego (4-20 % całkowitego wydalonego azotu) oraz fosfor.
A jeśli już się przesadzi to trzeba szybko zastosować regulator wzrostu w postaci antywylegacza. Co prawda ta forma nawozu jest dość trudna do zdobycia, ale warta swoich pieniędzy. I niewspółmiernie wydajna w odniesieniu do nawozów sztucznych.
Mam 30 kur :) 3 kosze kurzego obornika na miech :) (mniej więcej) To więcej mam koszonej co 2 tygodnie trawy dookoła domu :) O tym też myślałem, i wiem, że to nawet lepszy niż obornik, ale żeby miał go więcej to z 100 kur bym musiał mieć jak nie więcej :) a mamy tylko żeby jajka były :)
Pytam, bo ostatnio ciężko mieliśmy z rapsem, zresztą nie tylko my tylko cała wieś jakaś choroba była czy coś... I nie chcielibyśmy mieć podobnego lub innego problemu na przyszłość, więc pytam czy macie jakieś sposoby :)
A tak z ciekawości to co robić, czym sikać, jakie nawozy, dawki żeby zboża stały ładnie na polu, nie leżały. Żeby łodyga była na tyle silna co się utrzyma przez wiatry i do młucenia sama przyjemność była :) ?
Około 5 ton ( rozrzutnik 2 osiowy polski z dobrą górą) za 100 zł. To kupuj nawóz...
To tak ok 2 jednoosiowych bez górnych burt. Ja na pole potrzebuje z 10 takich rozrzutników :) 1000zł za 1 pole :) a tak na 4-5 kawałków ( ok 7 h ) bym potrzebował i nie wiem jaki efekt tak, a do tego w mojej okolicy napewno nie będzie się dało takiego czegoś kupić :/
Więc nawozy tylko...
Ja na pole potrzebuje z 10 takich rozrzutników :) 1000zł za 1 pole :)
Jeśli zastosowałbyś taką dawkę to spaliło by Ci wszystko co tylko rośnie na polu.Tego nawozu daje się od 3 (łąka) do 5 ( max, na pole). I to przy pięciu musisz interweniować z antywylegaczem.
_________________ Jeśli Ci pomogłem kliknij "POMÓGŁ"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum