jak nowy to tak jak z autami ,a jak używany to najlepiej jechac na zachód niemcy lub dania, bo oni najbardziej dbają o sprzęt i oczywiście nie leją syfu do baku . sprzęt jest często myty i pod dachem! pozdrowienia - Tommi
a na jakie gleby??? w sumie tylko niemiecka marka Deutzik alobo Fendt hyba ze jelen ale moim faworytem jest deutz poniewarz jes tani stosunkowo oczywiscie mało pali silnik jest nie do zajechania i niemiecka precyzja w wykonaniu.....hyba ze masz gruby portfel to Fendt jest najlepszym wyborem.....taki 818?? pozdro......
mateuszw23 [Usunięty]
Poziom: 0
HP: 0/0
0%
MP: 0/0
0%
EXP: 0/0
100%
Wysłany: 2008-10-07, 11:12
Fendt 926 VARIO w zupełnosci powinien wystarczyc ;) 260KM i jesli ma sie odpowiedni sprzet do takiego ciagnika to robota idzie w oczach ;)
zgadzam się z koleą który popiera John Deera maszyny praktycznie nie zawodne ale Case i New Holand nie odbiega od normy to tej trójki dołonczył bym jeszcze Mccormick jeśli chodzi o Fenda maszyna znacznie kosztowniejsza i skomplikowana w uzyciu,wszystko można opanować ale w przyszłości więcej do naprawy pozdrawiam
Ja bym polecał Fendta naprawde mało pali wiem z doświadczenia czego nie mogę powiedzieć o J D. Fendt jest drogi ale nie zawodny na pewno nie bedziesz załował. Na twoje ha polecałbym 818 TMS lub 820 TMS maszyny nie do zdarcia i o wiele prostrze w obsłudze niż fendty seri 900
Ja bym polecał jakiegoś JD wiele o nich słyszałem ale żeby ktoś narzekał że JD się psuje to nie. Natomiast Fendt to wszystko jest ładnie i pięknie do 5tyś mth, po tym (zazwyczaj) pada pompa wtryskowa. Nowa kosztuje podobno ok.25tyś zl. moim zdaniem trochę za dużo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum