Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2009-03-19, 21:40
W traktorze nie ale silniki Diesla w autach to wręcz maszynki do podkręcania, idzie z ich wyciągnąć 2x tyle KM co fabryka dała, oczywiście po odpowiednich modach. W ciągnikach nie słyszałem żeby ktoś tuningował ale czemu nie? Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku
A ja powiem tak: chipowanie czy to samochodu czy silnika jest bezsensu. Czipowanie to jedynie oszukiwanie wskazań czujników i urządzeń wykonawczych silnika.
Prawdziwy tuning polega na modyfikacji map sterowniczych, a to dopiero pozwala na uzyskanie pełnej mocy.
Czytając ofertę jedna rzecz bardzo mi się spodobała - hamowania ciągników rolniczych. Szkoda, że u nas w kraju jest ich tak mało, a znalezienie hamowni podwoziowej dla ciągnika graniczy niemalże z cudem.
Podejrzewam, że silnik ciągnika jest jeszcze bardziej przewymiarowany jak samochodowy (i wcale się nie sugeruje starszymi konstrukcjami...), więc czemu nie, tuningujmy. Skoro takie działanie nie odbije się aż tak mocno na żywotności samego ciągnika...
Pamiętajmy tylko, że każdy wzrost mocy, każdy dodatkowy koń mechaniczny to większe zużycie paliwa.
I porządnie trzeba się zastanowić "wóz czy przewóz"...
Pomógł: 74 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 914
Poziom: 26
HP: 16/1637
1%
MP: 781/781
100%
EXP: 75/78
96%
Wysłany: 2009-03-21, 00:22
Nie wiem jak jest w ciągnikach ale w autach wiele funkcji można odblowkowac z poziomu komputera, za funkcje które kupując auto płacimy dodatkowo, np elektryczne domykanie szyb, zwiększanie dawki paliwa, itp.
w autach wiele funkcji można odblowkowac z poziomu komputera,
Jeżeli chodzi o tuning czyli fizyczne podniesienie/wzrost parametrów użytkowych jednostki napędowej między innymi mocy silnika to niczego się nie da odblokować, nie ma takiej opcji. Producent specjalnie ma kilka sterowników, i kilkanaście map wtrysku i zapłonu nawet do jednego silnika, po to aby ograniczyć takie działanie. Po prostu nich klient kupi nowy samochód z lepszym silnikiem a nie kombinuje..
Jedyne co zwykły szarak może zrobić, to podmienić mapę wtrysku zapisaną w pamięci, bądź też wlutować nowego scalaka w sterownik czyli zachipować.
KLAK domyślam się o CI chodzi i bardziej nazywałbym te działania które opisujesz jako lifting. W końcu odblokowanie kilku funkcji komfortu, bezpieczeństwa czynnego czy biernego nie skutkuje wzrostem kucy pod maską, czyli mija się z definicją tuningu.
A to co proponujesz tak najbardziej realne jest w samochodach wyposażonych w sieć CAN, w większości nawet tych z OBDII nie za dużego pola do popisu, a w OBDI czy EOBD to juz jest tragedia...
A tak powracając do tematu: to myślę, że mało jest ludzi którzy tuningują nowe ciągniki.
Z jednej strony to przede wszystkim strach przed elektroniką, tym większy, i więcej było usterek elektrycznych, elektronicznych. A z drugiej strony to także strach przed utartą gwarancji w przypadku takiej ingerencji w nowym ciągniku, zresztą u większości producentów nie wolno nic się "dotknąć". A co niektórzy, głównie starsi, uważają "jak chodzi, to niech chodzi, lepiej nie ruszać bo trzeba będzie remontować" - co jest oczywistym nonsensem!
A ja owszem o czymś takim słyszałem. Na agrofoto jest jakiś koleś który ma zczipowanego JohnDeera o 30 KM bodajże i razem ma 310 chyba jeśli dobrze pamiętam. Muszę go podpytać...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum