A zboże nie było czasem tęgie, dobrze plonowało? Jeśli tak to może za szybko było jechane w czasie omłotu i ziarno nie zdążyło spaść w rynne wytrząsacza i poleciało razem ze słomą. Innej przyczyny nie znam ale chętnie się dowiem jeśli taka jest.
Możesz mieć jakąś dziurę ja miałem pomiędzy chederem, a przenośnikiem pochyłym. Część zboża osypuje się w chederze i przez tą szczelinę mi uciekała. z tyłu wyglądało to jakby przeszło przez cały kombajn. regulowałem sita i nic. Sąsiad mi podpowiedział, że może być dziura pomiędzy chederem a przenośnikiem i to było to, teraz przerobiłem to łączenie i jest w porządku
2 3 ziarka mówisz proponował bym zmniejszyc szczeline miedzy koszem a młocarnia i jesli to mozliwe zwiekszyc troszke obroty młocarni. Wtedy kłosy beda czyste... chyba ze zboze podczas koszenia jest zawilgłe;/ wtedy nawet to nie pomoze wtedy trzeba czekac az obeschnie
gdy młócą motowidła to straty są na całej szerokosci koszenia ,a jak ziarno jest w słomie to raczej nie ich wina najczęsciej przyczyną strat luznych ziarków są przeciążone sita lepiej dać ciut za duży wiatr niż za mały ,dużym wiatrem wywalisz co najwyżej troche pośladu a jak za maly to dobre ziarka się zsówają do tyłu razem z plewami
Ostatnio zmieniony przez kacztorf 2010-01-16, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
mogą byc żle ustawione kierownice strumienia wiatru .przeważnie powinny byc ustawione w położeniou środkowym lub ciut w góre A fartuch za klepiskiem masz ,jak go nie ma to ziarka pryskają do tylu. DRUGI fartuch jest nad wytrząsaczami ,jak słoma wilgotna powinien być opuszczony wtedy przytrzymuje slomę która się lepiej przetrząśnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum